poniedziałek, 4 czerwca 2012

Dzień 26 i ostatni Szczecin, Mogilany

Home, Sweet Home! Nareszcie, po przejechaniu 6.656 km lądem i przepłynięciu 3.355 km wodą, co daje razem 10.011 km wróciłem do punktu wyjścia, czyli do domu. I na co mi to było? No cóż, może mi się przyśni jakiś sensowny powód i jutro Was o tym poinformuję. Tak czy inaczej bezpiecznie i zgodnie z planem zakończyłem Wielką Przygodę, postaram się jakoś dojść do siebie i wrócić do rzeczywistości. Ale oczywiście nie zapomnę o wiernych czytelnikach i zgodnie z obietnicami będzie małe résumé. Wkrótce, pozwólcie mi się na razie nacieszyć domem.

Duńska flaga nieco wyblakła

a tyle zostało z polskiej flagi,
resztę wyrwały wichry północy

BYŁEM TU !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz