Witam na moim pierwszym blogu, a w zasadzie fotoblogu. Jak wszyscy znajomi wiedzą (a nieznajomi się dowiedzą) nie jestem kimś, kto chciałby w tej formie uzewnętrzniać swoje wnętrze - takie bloooogi to ja traktuję jak Hank Moody. Ale ponieważ wybieram się w (mam nadzieję) fantastyczną podróż - chcę się dzielić informacjami z przebiegu przygotowań, jak i z samej trasy - w szczególności chcę tu zamieścić jak najciekawszą dokumentację fotograficzną.
Z samego tytułu bloga wszyscy się domyślają celu podróży, ale dla niewtajemniczonych dodam, że po drodze będą jeszcze Wyspy Owcze.
Blog startuje dziś - bo dokładnie za pół roku mam nadzieję wypłynąć z Hirtshals, co będzie faktycznym początkiem Wielkiej Przygody.
A więc ahoj przygodo, czekajcie na następne wieści.